Sunday 24 January 2016

Czy rodowód Jezusa jest wypełnieniem się proroctwa o pochodzeniu Pomazańca z rodu Dawida?

Rodzice Jezusa: 

Józef
 z domu Jakuba, z rodu Dawida.

Maria
 z rodziny Joachima (potomka rodu kapłańskiego) i Anny. Joachim nie pochodził od Dawida, stąd też Jezus nie jest biologicznym jego potomkiem. (Istnieje hipoteza, że jedna z genealogii przedstawia przodków Józefa, a druga Marii. Heli byłby więc tradycyjnym Joachimem, co jest możliwe, bowiem Heli to zdrobnienie od Eliakim, co wydaje się tożsame z Joakim – Joachim).

Popatrzmy na te dwie genealogie Jezusa rozpisane w tabeli. Jedna występuje w Ewangelii Mateusza (1, 1-17), druga w Ewangelii Łukasza (3, 23-38).

I Księga Kronik 3, 5-19
Mateusz
Łukasz
Dawid (1004-965)
Dawid
Dawid
Salomon(965-928)
Salomon
Natan
Roboam (928-911)
Roboam
Mattata
Abiasz (911-908)
Abiasz
Menna
Assa (908-867)
Assa
Meleasz
Jozafat (867-846)
Jozafat
Eliakim
Joram (846-843)
Joram
Jona
Ochozjasz (843-842)
Józef
Joasz (836-798)
Juda
Amazjasz (798-769)
Symeon
Azariasz
Ozjasz
Lewi
Jotam (743-733)
Joatan
Mattata
Achaz 733-727)
Achaz
Jorim
Ezechiasz 727-698)
Ezechiasz
Manasses (698-642)
Manasses
Amon (641-640)
Amos
Jozjasz (639-609)
Jozjasz
Eliezer
Jochanan (608-598)
Jezus
Jechoniasz
Jechoniasz
Her
Elmadan
Kosam
Addi
Melchi
N e r i
Szealtiel
Salatiel(os)
Salatiel
Zorobabel
Zorobabel
Zorobabel
Abiud
Resa
Eliakim
Jan
Azor
Joda
Sadok
Josech
Achim
Samei
Eliud
Matatiasz
Eleazar
Maat
Mattan
Nagai
Cheslie
Nahum
Amos
Mattatiasz
Józef
Jannaj
Melchi
Lewi
Mattat
J a k u b
H e l e
   Józef
   Józef


Mamy w rodowodach przedstawione pochodzenie Józefa z rodu Dawida. Jednak relacja autorów pism Nowego Testamentu mówi, że Jezus jest Synem Boga w najściślejszym znaczeniu tego słowa, więc tym samym nie może on być w tym znaczeniu synem Józefa, potomka królewskiego rodu Dawida. Co najwyżej Józef może być jedynie opiekunem Jezusa, ale ta funkcja nie przenosi na Niego dziedzictwa królestwa Izraela. Tym samym stawiamy zasadnicze pytania: czy możemy wywodzić genealogię Jezusa od Dawida, czy był on czy też nie spadkobiercą Dawida, czy nabył prawa do korony i królestwa Izraela?" 

Ew. Mateusza 1  16 Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. 

Ew. Łukasza 3 23 Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego,

Ew. Łukasza 1 26 
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret,27 do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida

Ew. Łukasza 2 4  Poszedł też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, dlatego że był z domu i z rodu Dawida

Wszędzie jest nacisk na pochodzenie Józefa, jako z rodu Dawida a nie Marii!  "To nie Józef jest zależny od Marii w swym pochodzeniu, ale Maria od Józefa, która jakby jedynie przez przypadek wyrusza do Betlejem, by akurat tam porodzić syna zamiast w swym rodzinnym Nazarecie. Rzecz jasna cała opowieść rozgrywa się w sferze baśni, gdzie nie bierze się pod uwagę rzeczywistej daty spisu Kwiryniusza*, ani rzeczywistych sposobów przeprowadzania taksacji. Ot radosna opowiastka, gdzie ludzie z jednego kraju wyruszają do innego, by dać na siebie nałożyć podatek. A wokół nie ma żadnych zelotów, zbrodni ani rozruchów. Tylko pełne gospody i wypełnione proroctwa."

*Ewangelia Łukasza podaje, że Jezus Chrystus narodził się w Betlejem za czasów panowania króla Heroda Wielkiego w Judei, podczas trwania pierwszego spisu ludności, gdy Syrią zarządzał Kwiryniusz. Większość historyków uważa, że Łukasz odnosi się do spisu z 6 n.e., błędnie umieszczając je za życia Heroda. Część zaś uważa, że nie pomylił się, lecz wspomniał o wcześniejszym spisie, nie zanotowanym u Józefa Flawiusza. O spisie ludności z 6 n.e. wspomniał natomiast w Dziejach Apostolskich. Według Johna Thorleya dwa pierwsze wersy drugiego rozdziału jego Ewangelii mówiące o spisie należą do najbardziej kontrowersyjnych w Biblii z historycznego punktu widzenia (Wikipedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Spis_Kwiryniusza). 


"Znowu odnośnie dziadka Jezusa zdania ewangelistów są podzielone. Jeden obstawia, że był nim Jakub, drugi twierdzi, że Hele. Podobnie rozbieżności występują przy  ojcu Salatiela, VI w. p.n.e. Mateusz śledzi panującą linię królewską (Dawid, Salomon, Roboam ...), natomiast Łukasz kroczy śladami potomków innego syna Dawida — Natana - nie panującego nad Izraelem. Zdawać by się mogło, że możemy zostać przy wersji Mateuszowej, która jest ponadto linią królów. Okazuje się, że i z tym jest kłopot. Otóż w jego linii jako ostatni z królów przed niewolą babilońską występuje Jechoniasz, ten sam którego Bóg przeklął słowami:                                                                                                                   "Zapiszcie tego człowieka jako pozbawionego potomstwa, jako męża, który nie zażyje szczęścia w swych dniach, ponieważ żadnemu z jego potomków nie uda się zasiąść na tronie Dawida" (Jer 22, 30).

Oznacza to ni mniej ni więcej, że w linii zstępnej tegoż nieszczęśnika nie może wystąpić żaden Mesjasz!"



Źródła:



29 comments:

  1. Witaj Moniko !
    Prowadzisz bardzo wartościowy i pożyteczny blog. Wydajesz się taką wspaniałą i dobrą osobą .Z twoich wypowiedzi płynie ciepło i mądrość .
    Pisz dalej i więcej . Będę się starała jak najwięcej czytać i czerpać z twojego i Krystiana bloga. To jest takie logiczne co odkrywacie .
    Dzięki mojemu mężowi (Łysy) mam ułatwione zadanie bo on podaje mi wszystkie informacje na tacy .Ostatnio aż mną wzdrygnęło na myśl ,że Jezus to hybryda . Pamiętam swoje odczucia jako dziecko .Bałam się obrazów Jezusa i Maryjki.Bałam się strasznie ojca Pio , wszelakich objawień .Pamiętam jak po domach przyjmowany był obraz Matki Czestochowskiej .Jak bardzo się cieszyłam ,że u nas nie będzie gościł tak się strasznie bałam. Bo dziecko czuje szczególnie to wrażliwe ,że coś jest złego i złowrogiego w kościele.

    I tak się cieszę ,że razem z mężem uwierzyliśmy szczerze w Boga Izraela .Tylko do niego się modlimy !!!!Tylko jemu ufamy !!!
    Szczególnie ,że tak trudno być szczęśliwym kiedy w europie gdzie mieszkamy tyle złego się dzieje.Gdyby nie Bóg Izraela nie widziałabym żadnej nadziei .

    Niebawem mój ŁYSY dołączy do dyskusji ponownie :) Czekam na to z niecierpliwością .
    Iva też jesteś fanatstyczną kobitką :) Aż miło ,że my dziewczyny nie podążamy ślepo za innymi a kierujemy się logicznym myśleniem .


    Pozdrawiam żona Łysego

    ReplyDelete
  2. Witaj. Dziękuję za miłe słowa.
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    ReplyDelete
  3. Ivo FANTASTYCZNĄ oczywiście :) poprawiam się i również pozdrawiam.

    ReplyDelete
  4. Witaj Żono Łysego, cieszę się, że mogę pomóc ludziom szukającym prawdy, i wiem, że forma w jakiej się wypowiadam wam do końca nie odpowiada, ale niech już tak będzie. Wszak również Ciebie pozdrawiam. Co do Moniki to zgadzam się w zupełności - bardzo potrzebna jest jej praca. Iva także wiele wnosi od czasu kiedy zaczęła rozumieć to co my. Również ją pozdrawiam.

    Natomiast co do artykułu, to dosłownie zwala z nóg. SZOK. Jak wielkie jest pranie mózgu? Z każdym kolejnym odkryciem przesuwa się moja granica...

    ReplyDelete
  5. Jaka radość we mnie jest z każdego prawdziwego człowieka, który pokochał Boga Izraela i nie czci jakiegoś fałszywego boga! Witaj serdecznie Żono Łysego:) Dziękuję bardzo za miłe słowa.

    Brain, Twoje przesuwanie się do przodu z analizą i wnioskami jest piorunujące! Jeszcze kiedyś pomyślałabym, że ten Twój ostatni scenariusz to szaleńcza abstrakcja, ale teraz myślę że to oni są psychopatami-szaleńcami a Ty czytasz w ich myślach i planach z pomocą Boga Wiekuistego! Dziękujmy Bogu Izraela, że nas wyzwala od jezuska i przekleństwa!!!

    Pozdrawiam serdecznie coraz większą naszą drużynę!

    ReplyDelete
  6. Świetny artykuł Moniko!
    Dziś ludzie chcą dowodów, jeśli przedstawia się im kłamstwo jakim byli karmieni przez całe życie, a ten tekst jest jednym z nich.
    I właśnie ostatnio, takich analiz mi brakowało w jednej dyskusji, dziś jednak, już będę miał odnośnik.

    Szlachetna jest Wasza Praca i oby do jak największej grupy ludzi trafiły słowa prawdy nadane przez Jedynego Zbawiciela, Pana Zastępów.


    Pozdrawiam was gorąco, Mateusz.

    ReplyDelete
  7. Witaj Mateusz

    Cieszy mnie to, że moja praca przydaje się w zrozumieniu i szukaniu prawdy o Bogu i w obalaniu kłamstw zapodanych nam przez demony. Rzeczywiście jak ktoś jest uczciwy i kocha Boga to po przeczytaniu naszych artykułów odrzuci fałszywego bożka Jezusa, bo nie można przejść obojętnie obok tylu niedorzeczności i kłamstw serwowanych nam przez chrześcijańskie księgi i nauki. Wszystko jest dosłownie na odwrót do tego, co mówi Bóg w ST przez Proroków!

    Mateusz, nawet nie wiesz jak miło mi z Twojego powodu, że rozumiesz to o czym piszemy i wyciągasz słuszne wnioski. Jesteśmy dziećmi Boga i szukajmy razem prawdy o NIM!

    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  8. Bardzo się cieszę, że moja żona tak bardzo zainteresowała się tematyką chrześcijaństwa i Jezusa. Dla niej myśl, że Jezus jest fałszywym bóstwem była chyba stokrotnie bardziej szokująca niż dla mnie, a muszę się przyznać, że ja też na początku miałem ogrom wątpliwości i nawet lęków na samą myśl o tym, że to wszystko jest mega kłamstwem i przekrętem. Dlatego jestem pełen podziwu dla niej, że potrafi tak logicznie myśleć w tak ciężkiej sytuacji gdy zmierza się z kłamstwem, którym była karmiona od małego dziecka.
    Ale niestety trzeba być uczciwym wobec siebie i zmierzyć się z tym problemem.

    Muszę przyznać, że dużą pomocą dla nas był nie tylko blog Braina Breakera i Moniki, mnóstwo ciekawych komentarzy dających dużo do myślenia (również komentarze Ivy), ale również blog Henryka Kubika, Drańskiego oraz tkz. Detektywa Prawdy. Nawet pan Kubik próbujący za wszelką cenę bronić postać Jezusa, który przecież jest niekwestionowanym przywódcą chrześcijaństwa ostatnio sam zaczął je rozbijać w pył twierdząc słusznie, że jest ono wrogiem Boga. Myślę, że na pewno nie jest mu teraz łatwo lawirować pomiędzy prawdą o Bogu Izraela i Jego prawem, a kłamstwami związanymi z osobą Jezusa i jego naukami, które są w tak wielkim stopniu sprzeczne z naukami, zasadami i proroctwami ze ST.
    Drański i Detektyw Prawdy to przykłady kompletnego debilizmu, chaosu, zwodzenia, nawet zwykłej podłości. Są to ludzie, którzy potrafią blokować komentarze mądrych ludzi zadających mądre pytania, tylko dlatego, że nie chcą, aby ich obnażono, aby wyszła na jaw ich zła wola. Właśnie ich przykład wielbienia Jezusa boga i do czego ono prowadzi, do jakich owoców (i są to ludzie, którzy powinni miłować swoich nieprzyjaciół, wrogów, modlić się za nich, błogosławić ich, itd.) jest niezwykle pomocny, bo stanowi przykład wzięty z życia, a te są najlepsze.
    Czytamy sobie dużo Psalmów i są one balsamem dla naszej duszy. Tam widać sprawiedliwość naszego Boga, jest tam dużo o niegodziwcach, podłych ludziach, wrogach Boga, których czeka zasłużona kara i dlatego nasze serca się radują z tego. Jak się czyta Psalmy to nie ma możliwości, żeby wyrobić w sobie miłość do nieprzyjaciół i wrogów, wcale nie chce się za nich modlić, ani ich błogosławić. To jest tak sobie przeciwstawne i wrogie, że tylko bardzo poważnie ograniczeni ludzie nie są tego w stanie pojąć i dlatego muszą kombinować co Jezus miał na myśli, a czego nie i budują swoje teologie. My ich nie potrzebujemy. Pozdrawiam. Łysy

    ReplyDelete
  9. 70 tygodni z Daniela ,,pasuje ,, czasowo do wydarzeń z czasów jezusa i tu bezspornie coś ważnego się wydarzyło (zaburzenie Jeruzalem ) , trzeba to poważnie przemyśleć , nie pod kątem autentyczności jezusa lecz ogólnie w świetle chronologi i powagi proroctw . Pozdrawiam Was kochani .

    ReplyDelete
  10. Brian 24 January 21,,53 , to meeeega text ,,nie sposób jest nie atakować PRAWDY ,...by nie wskazać na nią palcem ...
    To jest baaardzo przekonujące , i za ten komentarz należy się nagroda Nobla . NAPRAWDE !.
    I tu zdradził się lucek , bo jak złodziej krzyczy ,,łapać złodzieja ,, to też pokazuje palcem !
    Zresztą sama próba ,,nawiązania ,, NT do ST , rodowód jezusa z lini Dawida oraz wiele pseudo ,,wypełnień ,, ST w postaci jezusa wskazuje na (nieudaną) próbę nawiązania jakieś ,,kontynuacji ,, ST !!!
    Krystianku , wiem o czym mówisz bo też czytam ST , choć trochę zaniedbalem Tore i czytam tylko ,,małych ,, proroków + Iz ,Jer , Ez itd (no i Daniela ) . Ostatnio baaardzo zwróciłem uwagę na Micheasza , jest meega .
    Pozdrawiam Cię i rozumie dobrze , ale to krew Słowiańska , czyli ...

    ReplyDelete
  11. Nie pamiętam na jakiej stronie wpadł mi w oko link do tego artykułu. Zazwyczaj daję takie rzeczy do zakładek, jak mam czas to czytam. Dzisiaj dobrnęłam i do niego. Polecam tę lekturę wszystkim czcicielom bożka zwanego Jezusem. Wrzucę i u Krystiana ten link.

    http://kazik1.republika.pl/Inne/ForgedOrigins.htm

    ReplyDelete
  12. Nieźle... Hesus Kriszna = Jezus Chrystus Jakie to logiczne, biorąc pod uwagę, że praktycznie wszystko z historii i rytuałów tych wszystkich głównych bóstw zaszczepione zostało do kultu jednego światowego boga Jezusa Chrystusa

    Czyli jeszcze większej mocy nabiera nasza wcześniejsza konkluzja, że CHRZEŚCIJAŃSTWO JEST NAJWIĘKSZYM KŁAMSTWEM TEGO ŚWIATA

    Ja dzisiaj wpadłam na to "O BOGACH UKRZYŻOWANYCH I ZMARTWYCHWSTAŁYCH: http://madulek.no-ip.org/czytelnia/download/ukrzy%C5%BCowani.pdf

    ReplyDelete
  13. Powtórzę za Tobą. Nieźle... :)

    ReplyDelete
  14. To jest bardziej szokujące niż się wydaje na samym początku. Zwróćcie uwagę, że jest to wszystko bardzo solidnie udokumentowane. Konkretne źródła, konkretne tomy i strony, cała masa cytatów.

    Zobaczcie sam wstęp: "Najważniejszy to dokumenty znalezione w pewnym tybetańskim klasztorze, mówiące o pobycie Isy (tak nazywano tam Jezusa) w Kaszmirze".

    Tak, jakie to wszystko podobne - Jezus, dla niektórych Isus = Isa. Imiona te same, a różnice wynikają jedynie z języków, w których tych imion się używa.

    Ten Konstantyn to jeszcze większy zbir niż nam się wydaje. Przez lata byliśmy oszukiwani, że to on założył KRK i zmienił oblicze PRAWDZIWEGO CHRZEŚCIJAŃSTWA (CHRYSTIANIZMU) na fałszywe, to dzisiejsze, a tutaj widać, że to wszystko to gigantyczny przekręt wszechczasów i że od samego początku ten twór to czysty satanizm. To zdania są kluczowe: "Ugrzecznione uogólnienie, które wielu historyków chętnie powtarza, że Konstantyn „skonsolidował religię chrześcijańską” i później przyznał jej „oficjalną tolerancję,” jest „sprzeczne z faktami historycznymi” i powinno zostać wymazane z naszej literatury na zawsze. Mówiąc wprost, w czasach Konstantyna nie było religii chrześcijańskiej a Kościół przyznaje, że opowieść o jego „nawróceniu” i „chrzcie” są „w pełni legendą".

    Również to jest szokujące: "W oparciu o swoje dogłębne badania soborów Kościoła dr Watson wyciągnął wniosek, że „cały kler na soborze nicejskim był pod władaniem diabła, a zjazd składał się z najniższego motłochu i patronował najobrzydliwszej ohydzie” (An Apology for Christianity, tamże). Właśnie to infantylne ciało odpowiadało za powstanie nowej religii i teologiczne stworzenie postaci Jezusa Chrystusa."

    I to mnie powaliło: "Łącząc nadprzyrodzone historie „bogów” Mitry i Kriszny z brytyjskimi wierzeniami połączył skutecznie głoszenia kapłanów Wschodu i Zachodu „w postać nowej uniwersalnej wiary” (ibid.). Konstantyn wierzył, że ten zlepek mitów zjednoczy odmienne i przeciwstawne religijne odłamy pod jedyną reprezentatywną opowieścią." ZOBACZCIE: Konstantyn wierzył w co? W jedność tej nowej chrześcijańskiej religii, a co wyszło? :-)Dziesiątki tysięcy odłamów chrześcijaństwa WZAJEMNIE SIĘ ZWALCZAJĄCYCH, albo wchodzących w jakieś ruchy ekumeniczne.

    Czy to też nie szok: "(przedchrześcijańska Księga Objawień [Apokalipsa] była pierwotnie nazywana Misteriami Ozyrysa i Izis), greckiej filozofii i różnymi aspektami hinduizmu".

    Trzeba będzie się w ten temat zagłębiać. Żałuję, że jestem teraz tak zajęty, ale mam nadzieję, że potem wszystko się zmieni. Pozdrawiam. Łysy

    ReplyDelete
  15. Właśnie ze względu na źródła podałam ten link.
    No i co z tego? Nic. Cyryl, który kilkukrotnie "mimochodem" podkreślił, że ma prawnicze wykształcenie, nie raczył sprawdzić dowodów. Bądź sprawdził i udaje, że nie widział.
    http://zbawienie.forumotion.com/t18p195-zwalczanie-biblii-blogi-promujace-falszywe-doktryny-i-klamstwa#5243

    A że czytają i komentarze mamy dowód poniżej:
    http://zbawienie.forumotion.com/t18p195-zwalczanie-biblii-blogi-promujace-falszywe-doktryny-i-klamstwa#5244

    Kiedyś już na tym blogu pisałam, iż wszystkie te chrześcijańskie blogi mają jeden cel, wyłowić tych którzy zaczęli myśleć. (Użyłam tylko innych słów.) Nie może tak być, że trzódka ucieknie im spod noża. Trzeba ją "zagospodarować" i pokazać kierunek. Oczywiście nie ten właściwy, tylko ten z którego uciekli, tylko ciut inaczej ubrany.

    ReplyDelete
  16. Z tego co zauważyłem to ten cyryl ma coś nie tak z głową. Te jego szyderstwa typu "Coś mi się zdaje, że tym postem obaliłem wiele artykułów Krytianka. Tyle pisaniny Krystianie i na co ci to było??" pokazuje, że jest kompletnym idiotą. Przepraszam za to sformułowanie, ale inne słowo mi nie przychodzi do głowy. To są pustaki, ten drugi, jakiś Bushi, również.
    Żadnej merytoryki, żadnego obalenia dowodów Braina, za to głupkowate wymądrzanie się. I włanie tego nienawidzę w ludziach. Bo można kogoś nie lubić i nie zgadzać się w jakichś tematach, ale nie wolno w żaden sposób być nieuczciwym człowiekiem, który obala prawdę.
    Trzeba przyznać, że Brain był chyba pierwszym, który obalił Jezusa Baala konkretnie, merytorycznie, przedstawił dowody rzeczowo i za to należy mu się wdzięczność, a nie kpiny zwyczajnych głupków, którzy nie potrafią logicznie myśleć. Przykro jest jak widzi się takie postawy u ludzi. Szkoda, że pan Kubik takich głupców trzyma u siebie na blogu. Miałem co do niego jakieś nadzieje, ale teraz jak to widzę, to chyba już ich nie mam :-).

    Jak na razie chyba nie odniósł się do wypowiedzi swoich "pomocników" Ciekawi mnie też czy ci panowie zapoznali się z tym artykułem, który Iva wczoraj nam podesłała. Również taki artykuł ośmieszą? Łysy

    ReplyDelete
  17. Aj tak, o tym fałszerstwie juz było głośno jakiś czas temu, nawet podawane w TV.

    Dotyczące tego jest wywiad pomiędzy zakonnikiem a aktorem. Kiedy wtedy to oglądałem, wierzyć mi się nie chciało. A dzis proszę.

    https://youtu.be/1hTHSF3jqnw

    ReplyDelete
  18. Bardzo ciekawa rozmowa...
    Tak, teraz wszystko wychodzi na jaw, jest dobrze udokumentowane i co najpiękniejsze, nam samym udało się całkowicie odwrócić od macek Kościoła i chrześcijaństwa - ich głównego produktu. Niech Bóg Izraela będzie wychwalany na wieki! Podarował nam wolność i prawdę!

    ReplyDelete
  19. Witaj Moni !

    wkradł się mały błąd numeracji rozdziałów podanych przez Ciebie, mianowicie :
    jest Ew. Łukasza 1 23 Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność ... a powinno być Łukasza 3, 23, natomiast w 26 oznacz że jest z rozdziału 1
    Po za tym (y)

    ReplyDelete
  20. Hej Campo

    dzieki za ta uwage, jutro to poprawie:)

    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  21. Przeanalizujcie artykuł Sprzeczne rodowody Jezusa http://lewandowski.apologetyka.info/ateizm/sprzeczne-rodowody-jezusa,392.htm

    dla mnie jest on trochę zawiły więc proszę o pomoc

    ReplyDelete
  22. Miałam czas tylko na chwilę popatrzeć, ale tak na szybko, co mi się pierwsze rzuciło w oczy z artykułu Lewandowskiego:

    Zarzut przeciwko mesjańskim rodowodom Jezusa nr "1) Skoro Jezus ma być potomkiem Dawida ze strony Józefa, to Jezus powinien być biologicznym synem Józefa, tak jednak nie jest (z powodu cudownego poczęcia i narodzenia z Dziewicy

    Lewandowski odpiera to w jednym fragmencie tak: "Podkreślanie przez Heinemann, że tylko biologiczna relacja pomiędzy ojcem i synem (pokrewieństwo genetyczne) gwarantowałaby faktyczne pochodzenie Jezusa od Dawida, jest dość dyskusyjne. Nie ma, ani nigdy nie było tak naprawdę takiej konieczności. Nie jest tak dzisiaj, nie było to też tak rozumiane w starożytnym prawodawstwie na Bliskim Wschodzie. Już tylko samo przybranie kogoś za potomka zapewniało ciągłość linii rodowej, o czym napiszę opierając się na konkretnych przykładach, omawiając punkt następny."

    Widzicie tę manipulację? powtórzę: "Już tylko samo przybranie kogoś za potomka zapewniało ciągłość linii rodowej..."


    Czy może tak być, że w tak arcyważnej sprawie jak rodowód Pomazańca Bożego z linii Dawida przybranie kogoś za potomka zamiast narodzenia się tej osoby z przodków w tej linii miałoby dawać dziedzictwo w tej linii genealogicznej? Czy tak może się wypełnić Proroctwo Boże na danej osobie?

    Później rzucę okiem dalej, a tak w ogóle to coś mi zaświtało w głowie ale muszę to jutro przeanalizować... Jeśli mam rację to napiszę o tym nowy artykuł. Pozdrawiam

    ReplyDelete
  23. Kilka cytatów z przewrotnego artykułu z wolnej-polski. Ale warto go przeczytać, można się dowiedzieć kilku ciekawych rzeczy.

    "Przekazywanie osobistych symboli ma rytualno-mistyczne znaczenie

    Nie ma wątpliwości, że dobrowolne przekazywanie symboli osobistych i materiałów zawierających DNA ma głęboko symboliczne, rytualne i mistyczne znaczenie. Podczas tonsury mnich zrzeka się świata i w pełni oddaje się w ręce Pana Jezusa Chrystusa, zostaje obcięty kosmyk włosów. Przy tym trzykrotnie zadają pytanie: „Czy idziesz dobrowolnie?” „Tak, wielebny ojcze” – odpowiada mnich. Od tej chwili nie jest już zwykłym człowiekiem. Oprócz ślubów, przymierze między Bogiem i mnichem jest „przypieczętowane” jego genomem – kosmykiem włosów. On pokazuje, że mnich całkowicie – ciałem i umysłem – oddał się służbie i woli Bożej."

    Przyznam, że nie wiedziałam o tym.

    "Prawda musi być utrzymywana w tajemnicy, a zwykłym ludziom wystarczy nauka odpowiadająca ich niedoskonałemu umysłowi”. I dalej Pike wyznaje „prawdę dla wybranych”: ” Lucyfer – źródło światła… Lucyfer – syn poranka! On jest tym, który niesie światło… Nie wątpcie”. Symbolika masonerii, a także innych gnostyckich ezoterycznych tradycji aż po „New Age” jest zawsze dwuznaczna. Mówiąc o „światle” i „Wojownikach Światła” ma na myśli Lucyfera i jego Legion, a oszukani myślą, że mowa jest o Bogu."

    Wiecie jak demony zwracają się do ludzi w "objawieniach"?
    "Kochane dzieci Światłości", właśnie tak.


    http://wolna-polska.pl/wiadomosci/dane-biometryczne-klucz-do-wlamania-i-przeprogramowania-osoby-za-pomoca-czarnej-magii-2016-01

    ReplyDelete
  24. Co do tej "magii", wiecie co mnie zastanawia?
    Kwestia opętan. W Księgach Samuela jest napisane jak Saula opetal zly duch, ale nadany przez Boga w momencie gdy Saul odwrócił się od nakazu Pana, drugą ważną sprawą jest to że nikt do Saula nie przychodzi i nie oblewa go litrami "swieconej" wody i nie powtarza jak mantrę/jak zaklęcie tych samych słów, ale przybywa Dawid i zaczyna grać melodię, a zly duch odstępuje. Jak na razie to jedyny element opętania w tzw "Starym" Testamencie jaki znalazłem. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale kiedy slyszy się o opetaniach to najwięcej i jedynie z kościołów chrześcijańskich. Oglądaliście może, byc moze za malolata filmy z czarami, z zakleciami itp? Ja nie widzę różnicy pomiędzy tym a egzorcyzmami. Te same reglulki często po łacinie, wypowiadane w kółko i z nadana coraz większą tonacja, jednak zamiast różdżki, mają krzyżyk. Hmm.. Zastanawial się ktos z was nad tym tematem?

    ReplyDelete
  25. @Mateusz, bardzo ciekawe spostrzeżenie. Z tego co wiem to faktycznie jedyne miejsce w ST, które mówi o opętaniu, choć chyba nie w znaczeniu chrześcijańskim. Saul, pomimo tego, że był opętany to nie zachowywał się tak jak dzisiejsze chrześcijańskie ofiary opętania, i tak jak zauważyłeś, nie musiał być poddany żadnemu egzorcyzmowi w pełnym tego słowa znaczeniu. Wystarczył pomazaniec Boga, Dawid, który grał melodię królowi Saulowi. Faktycznie jak się nad tym zastanowić to chyba WIDZIMY TUTAJ kolejną i ogromną różnicę pomiędzy ST, a NT. Może ktoś będzie miał również ciekawe spostrzeżenia w tej kwestii. Łysy

    ReplyDelete
  26. Jak wiemy, całe chrześcijaństwo zostało zaprojektowane przez demony, więc cuda tam zaistniałe też są ściśle powiązane z nimi, z Bogiem Izraela nie mają nic wspólnego.
    Tak sobie myślę, że te egzorcyzmy to rzeczywiście mogą być czary na zasadzie silniejszej mocy, która każe opuścić dane ciało czy miejsce, taka walka hierarchiczna, czyli że taki ksiądz, kapłan czy członek jakiegoś kościoła może mieć moc i zdolność odciągania ich od człowieka na podstawie paktu między Kościołem a siłami zła. Stąd te zbrodnie przeciwko ludzkości Kościoła czy wszechobecna pedofilia, to są ofiary karmiące demony, które później są uległe takim egzorcystom. Czasami nawet kapłan nie zdaje sobie z tego sprawy jest tylko narzędziem do budowania i umacniania wiary w Jezusa i Maryję i innych "świętych" w różnych frakcjach chrześcijaństwa... Na pewno ma to odniesienie nie tylko do egzorcyzmów, ale do wszystkich czarów religijnych...

    Albo z drugiej strony zwykły teatr i one wtedy w porozumieniu odstępują od człowieka, żeby utwierdzić nas w przekonaniu, że kapłan ma taką moc, która na pewno pochodzi od Boga, i że działa przez Maryję czy Jezusa... Ty nam dajesz duszyczki przez aktywność Kościoła a my gramy przedstawienie, taka współpraca. Wszystko zależy od rangi sytuacji i pozycji sił zła w niej ukrytych.

    Stary Testament a Nowy Testament to dwa zupełnie inne światy pod każdym względem.

    ReplyDelete
  27. Czytałem ten text i zastanawia mnie taka myśl.
    Jezus to syn Marii - nie ulega wątpliwości.

    Ale mamy 2 możliwości:
    1) albo jest biologicznym synem Józefa - czyli jest potomkiem Dawida. - z tym nie polemizujecie tylko dociekacie konkretnej linii rodowej.
    2) Jest niepokalanie poczęty - ukształtowany przez Boga Izraela w łonie matki. Ojcem jest sam Bóg - lepiej nie może być.

    i jedna i druga możliwość sprawia że jednak jest Synem Boga Izraela - chyba że macie 3cią wyssaną z palca możliwość - można też zaprzeczyć niepokalanemu poczęciu - jednocześnie przyznając że Wszechmogący Bóg nie potrafi tego dokonać - w takiego Boga wierzycie?

    Odniosę się jeszcze do cyt:

    Otóż w jego linii jako ostatni z królów przed niewolą babilońską występuje Jechoniasz, ten sam którego Bóg przeklął słowami: "Zapiszcie tego człowieka jako pozbawionego potomstwa, jako męża, który nie zażyje szczęścia w swych dniach, ponieważ żadnemu z jego potomków nie uda się zasiąść na tronie Dawida" (Jer 22, 30).

    Oznacza to ni mniej ni więcej, że w linii zstępnej tegoż nieszczęśnika nie może wystąpić żaden Mesjasz!"

    Hmm jeżeli na podstawie takiego przekleństwa wyciągasz takie wnioski - współczuję Twoim czytelnikom - bo przez klapki na oczach nie widzą sensu zdania (od kiedy mesjasz = król bo wg mojego rozeznania mesjasz = namaszczony a tego już Bóg nie wyklucza)- ale rozłożymy to odrobinkę na czynniki:

    "jako męża, który nie zażyje szczęścia w swych dniach," - odnosi się ewidentnie do okresu jego życia. Mamy więc informację - że PÓKI ŻYJE Jechoniasz - żaden z jego potomków (synów) nie zasiądzie na tronie Dawida.

    Ale załóżmy że dotyczy to wszystkich potomków Jechoniasza - to czy aby na pewno Jezus zasiadł na tronie Dawida jako król Izraela? Jeżeli tak to w którym momencie był władcą w tym kraju?


    ReplyDelete
  28. Piotr T.

    Natura dziecięcego myślenia.

    1. W owym czasie uczniowie przystąpili do Jmmanuela/Jeszu'y i zapytali go „Kto jest największym w
    duchu?”
    2. Jmmanuel/Jeszua, zawołał do siebie dziecko i postawił je pośród nich.
    3. I przemówił, „Zaprawdę, powiadam wam, dopóki nie zmienicie się i nie staniecie jak te
    dzieci, nie staniecie się wielkimi w duchu.
    4. „Ci którzy poszukują i zabiegają i gromadzą wgląd i pragną wiedzy jak to dziecko, będą
    wielcy w duchu.
    5. „Ci którzy poszukują, zabiegają i znajdują, jak takie dziecko, zawsze będą osiągali swój
    najpełniejszy wewnętrzny potencjał.
    6. „Lecz każdy, kto nie zważa na tą prawdę i przyjmuje błędne nauki, i ani nie szuka, ani nie
    znajduje, lepiej by wyszedł mając zawiązany kamień milowy u szyi, będąc utopionym w
    najgłębszej części oceanu.
    7. „Zaprawdę, nie ma w życiu sensu i spełnienia jego znaczenia, bez poszukiwania, zabiegania i
    znajdowania.
    8. „Było by lepiej wykluczyć tych, którym brakuje zrozumienia z towarzystwa prawdziwych
    poszukiwaczy, tych którzy poszukują prawdziwego życia, tak by nie utrudniali tym którzy chcą
    zabiegać o prawdę.
    9. „Ci nierozsądni, po ich wykluczeniu, z pewnością będą chętni by zważać w swym życiu na
    prawa Stworzenia.
    10. „Biada światu za kłopoty, gdyż kłopoty muszą przychodzić przez kłopotliwych; lecz biada
    tym, którzy powodują kłopoty.
    11. „Nie martw się jeśli twoja ręką czy stopa kłopocze cię i odpada. Lepiej jest stracić kończynę
    i urosnąć wielkim w duchu, niż mieć dwie ręce i dwie nogi i świadomość, która jest wciąż jeszsze
    mała, lub nawet zmarniała.
    12. „Nie martw się jeśli oko kłopocze cię i ślepnie. Lepiej jest dla ciebie widzieć prawa
    Stworzenia mocą twojego ducha i świadomości niż mając dwoje oczu pozostawać duchowo
    ślepym.
    13. „Baczcie byście nie byli tymi, którzy są zdrowi na ciele lecz chorzy i mający braki w
    świadomości.

    Tak więc! Nikt z nas, nie pojmie umysłem, dopóki nie obudzi sie w nas, DUCH ŚWIADOMOŚCI SERCA!!!

    TEN KTÓRY,PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT GŁOSIĆ, MĄDRE NAUKI.....NIE PRZYSZEDŁ PO TO,BY ZASIADAĆ NA MIEJSCU ZIEMSKICH KRÓLÓW, KTÓRZY W KOŃCU I TAK POUMIERAJĄ ...
    KTO MA ROZUM, NIECH SŁUCHA ...

    Pozdrawiam serdecznie :)

    ReplyDelete
  29. Błędy sąsiada.

    14. „Szukajcie znaczenia i prawdy w moich naukach. Jako że jestem człowiekiem jak i wy, ja
    także muszę poszukiwać i dostrzegać.
    15. „Jako że jestem człowiekiem jak i wy i zebrałem wiedzę, wy także jesteście w stanie się
    uczyć, szukać, postrzegać i wiedzieć; czyniąc tak możecie uchwycić i dochować praw
    Stworzenia.
    16. „Jeśli sąsiad wasz błądzi i przyjmuje fałszywe nauki, idźcie i wyjawcie mu jego błędy na
    osobności.
    17. „Jeśli wysłucha was, zdobyliście waszego sąsiada.
    18. „Jeśli sąsiad wasz was nie wysłucha i pozostanie zniewolony brakiem zrozumienia,
    pozwólcie mu pozostać takim, gdyż nie jest wart waszych nauk, o ile uczyniliście wszystko co
    możliwe.
    19. „Lepiej pozwolić nierozsądnemu na kroczenie po ścieżce niedoli, niż wnosić zamieszanie we
    własną świadomość.
    20. „Zaprawdę, powiadam wam, niebo zapadnie się nim nierozsądna osoba zostanie nauczona
    rozsądku; wystrzegajcie się więc takich osób.
    21. „Siejcie nasiona mądrości na płodnym gruncie, tam gdzie mogą one wykiełkować,
    22. „gdyż tylko kiełkujące nasiona wydadzą owoc.”
    Rozdział dwudziesty – Małżeństwo, Rozwód i Celibat

    ReplyDelete